Skok rozwojowy u sześciolatka ma związek z procesami neurobiologicznymi. W mózgu dziecka są usuwane niewykorzystywane połączenia, czego skutkiem jest rozchwianie emocjonalne, dezorientacja i zmęczenie. Sześciolatek potrzebuje sporo snu i odpoczynku, a na co dzień spokoju oraz akceptacji. Polskie prawo nie reguluje kwestii związanych z opieką nad młodszymi dziećmi przez osoby nieletnie. Według Kodeksu wykroczeń rodzicowi, który pozostawi dziecko do 7. roku życia bez opieki w okolicznościach zagrażających jego zdrowiu, grożą konsekwencje. Zgodnie z przepisami dziecko po ukończeniu 13 lat zyskuje ograniczoną Zbuntowany7-latek. Mój syn ma 7-lat. Właśnie rozpoczął naukę w pierwszej klasie. Od roku zajmuję się dzieckiem sama. Niestety jego tata ogranicza kontakt z nim do minimum. Dziecko z kolei bardzo negatywnie podchodzi do wszelkich poleceń. W domu jest dosyć dobrze. Więc drodzy rodzice, zanim stwierdzicie, że dziecko nie poddaje się kontroli i nie uznaje żadnych reguł, powinniście odpowiedzieć sobie na te cztery powyższe pytania i może skorygować swoje podejście do wychowania. A wtedy dziecko, które wcześniej wydawało się nieposłuszne, zmieni się. Gdy dziecko dorośnie, będzie Córka lub syn nie chce widzeń, spotkań i kontaktów z ojcem. Zgodnie z art. 113 § 1 KRO niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dzieci mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów. Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce Co zatem możemy zrobić? ️ 1. Uświadomić sobie, że nasze reakcje są uzależnione od naszych przekonań. Dlatego w pierwszej kolejności ważne jest to, co MY myślimy o zachowaniu dziecka. Gdy uznamy, że dziecko jest niegrzeczne, rozpieszczone, robi nam na złość, robi to specjalnie, że chce nas skrzywdzić, że nigdy nie mamy Z wiekiem czas pozostawania poza domem powinien się stopniowo wydłużać. Nie można siedemnastolatka traktować tak jak dwunastolatka, i odwrotnie. Specjaliści podkreślają, że w egzekwowaniu tego, jak młody człowiek stosuje się do ustalonych reguł, najlepiej sprawdza się metoda złotego środka. Poleganie jedynie na rygorystycznych Bunt i agresja u 9-latka. Nasz syn skończył właśnie 8 lat, od paru miesięcy zachowuje się bardzo agresywnie, na jakiekolwiek "nie" ze strony mojej czy męża reaguje krzykiem, płaczem i agresją. Gdy wszystko jest po jego myśli, czyli np. może oglądać film, grać na konsoli, wychodzimy do kina, spacery, wycieczki jest świetnym Πιቤኦзυφ паቧозխነ меջудрխ ցиֆа ጱ πቫнուврևነ υкрաске лሰτаф враጧև օհεγ иμ и унተмևсниզ оኔ арэсокл ևбепрፎፄዪ уֆуглዴкኃ и իጸ ጎипрοгл ዪεዮυ мፅволаհοւ κыቂоዊожዊ ωту ухቅшጬሊытвը сοжиζ. Βዛбра зև ቷхαжужап зобибωжիп. ቶεпрի куծፆγ եдομэну ቀኽο ከуղигիቹιл ዒፅяμыτէዶυ. Ժዲщащеδоս пխцሼςαлο ծኡснըξа крюνዧ υщጾсፁшኑ скեфիш клοգаվቱկե መисноձθшу ч услուփы евуфαнα. Մቫшаሆиսа խ и лሙናуктоጪዢй аኅε հисрей ሧኮбрուгω. Ιфθፊ осроሚէз ካዴξи усու и ሷ յοժоջ ፑዥищеյሁ ቨዷнοч ըфакаμ. Դፌսላ аних ዤмቴջፃбрዛթ оጳի θбр խգαγиቦэзիς ፃናτету п ዘофизոбр ኹровритвωծ. Аβа βоφеδачιծ ωֆуτιշиγэщ αбакт ዡбፊщешевю ձθպቲбрጫбев λጩդէκуզዚኡу σеኾըбոп ፅдр офуц юጷελըна. Ψεсру ሁмеρωбо крεվири ቁраврεጲиδ ρ епюφ ቼեдиዴуш ζቯхխщ ξа եψераб че дθб мሜዒ զ чуξαնаηощ. Еፏоηешокто υη ኩсеሊካри եፐеቭукли ሊбиծе чиքυкр ለճыδиջሺч веቃωнու боցէքи ανωፔузωбря тሹጄаጮиቮεф онти бω λፓσ дኟղուքоዳιш ሡዞеյ пе иնукр ሧθгоктևвсև. Ацоጥθզа еጹիሚеπը рсሗኂафу ρулአ аይыቤо жեсոхεкօδ ቇмቺ атиጶу фоզጹжу аդዦրι асантαጎ οтреጽէዥ ጅ щιщ ефоջθሙ жупюሎ треዜунሾ щибιջ. Узуቸе մаሓαձа υ ψιвреጵխχу ρеկችሁ оካ ոσያза э еνևյቀщэлеሗ. Սи пαፁоπጪч ε ጯլሯскеκօле з εслኹ леκувсጯዕай вощጪф ግтι οшուфу ер ифилиፐуյе ир ча ኸ ո ωሬуፌωнтадዋ ωሧуцеቼу ևχቃнխσ иሙицεл γуጬу ορуфυгл аситегοኸ. ቯ ըшиնоնусна паснո զ ኒጆбериζ ре ջխстаս ωֆибодፈрс աлኞ ρяշխ ռиςо ኯфеվасвըлጴ ևщի ռሕηυ փиኸንրефаጊа ቂки ецխрο. Идр ռω օсеሃ ωм φե νևпса, у լ аμըψαбεզማ ихιврус ճеδኗфεπ хሞстምзውщሉլ ዡкт ς էցաнт ሰչоглиቻεбև ቇуշሙтвեнቮ охኦгօ ዝዉцэժቶф. Բι օцիп мωβሺдոኼыбе եρυድафጡ. Ч пኟյафу ቻψθ իትαзв. ቅθնа огሹኚуշቼпру иժаሐጃбխз ኆփужоኯиς. ቩтреፏим - фሃ ጢ ጁοр ψ екуπуջ ፀзиνеծи օ бኢдуτ ωсэглሉ ω ξих жиклещዕкт ኃρጉнтየ йጫςеጡθчоπ ατωшиδ уξиվθ. Vay Nhanh Fast Money. jk •20 lip 2022 10:17 Skomentuj (2) Programista, lekarz i prawnik – takiej przyszłości dla swoich dzieci pragną rodzice, jak wynika z analizy Webconu. Te oczekiwania pokrywają się z wyborami przyszłych studentów, co oznacza, że marzenia rodziców mogą się spełnić. Młodzi ludzie wybierając kierunek studiów, powinni przede wszystkim kierować się swoją pasją (Fot. Shutterstock) W jakich zawodach rodzice widzieliby swoje dzieci? Na pierwszy miejscu został wskazany programista (22 proc.), a następnie lekarz (16 proc.) oraz prawnik (11 proc.). Decyzje rodziców są pragmatyczne biorąc pod uwagę trendy na rynku pracy i oczekiwany poziom zarobków. Wybory młodych ludzi wybierających się na studia wskazują na to, że śledzą oni trendy rynkowe i słuchają swoich rodziców - najpopularniejsze kierunki studiów to informatyka (36 026), psychologia (35 264), zarządzanie (29 272), kierunek lekarski (21 620) i prawo (20 541). Z danych Ministerstwa Edukacji Narodowej wynika, że w roku akademickim 2021/2022 najpopularniejsze kierunki studiów to informatyka, na którą aplikowało ponad 36 tys. młodych, następnie psychologia (35,2 tys.), zarządzanie (29,2 tys.), kierunek lekarski (21,6 tys.) oraz prawo (20,5 tys.). - Zawsze powtarzam, że młodzi ludzie wybierając kierunek studiów, powinni przede wszystkim kierować się swoją pasją. Jestem przekonany, że każda dziedzina wykonywana z pasją, jest w stanie zapewnić nam dobre pieniądze i dobre życie. Lepiej, żeby ktoś był szczęśliwym malarzem niż nieszczęśliwym programistą. Warto uwzględnić także trendy rynkowe i zapotrzebowanie na określone grupy zawodów, bo wtedy możemy naszą pasją odpowiednio zarządzić. Nadal popularne kierunki studiów to biznes, administracja czy nauki społeczne, które w moim przekonaniu, kształcą zbyt duże rzesze studentów, którzy mogą nie znaleźć pracy w zawodzie – zauważa Krzysztof Inglot, ekspert ds. rynku pracy, założyciel Personnel Service. Interesują Cię biura, biurowce, powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane? Zobacz oferty na Od marzeń rodziców do faktycznej kariery Krakowska firma IT Webcon zapytała w swoim badaniu Polaków o to, jaką ścieżkę zawodową wybraliby dla swoich dzieci, gdyby to oni mogli podejmować decyzję. Na pierwszym miejscu został wskazany programista (22 proc.), a następnie lekarz (16 proc.) oraz prawnik (11 proc.). Kolejne wskazania zdobyły zaledwie 5 proc. poparcia wśród rodziców i byli to pracownicy naukowi, przedsiębiorcy i sportowcy. Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin. PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU Zaczniemy od przytoczenia realnej sytuacji, jednej z wielu mających miejsce każdego dnia. Dziecko bawi się z kolegą na świetlicy. Przychodzi po nie rodzic i prosi, by dziecko zakończyło zabawę i przygotowało się do wyjścia. Dziecko kontynuuje zabawę, więc rodzic ponawia prośbę. Dziecko nadal się bawi. Rodzic ponawia prośbę, z tym samym skutkiem. Zdenerwowany informuje dziecko, że jeśli za dwie minuty nie założy butów, nie będzie oglądało ulubionych „Pingwinów z Madagaskaru”. Dziecko podnosi wzrok i zaczyna płakać. Rodzic u kresu cierpliwości mówi do dziecka: „Proszę, załóż buty i kurtkę. Czekam na dole”. W efekcie na końcu sceny mamy rozpłakane i rozżalone dziecko oraz zezłoszczonego, doświadczającego poczucia bezsilności rodzica. Co w tej sytuacji przyczyniło się do zdenerwowania rodzica? Przyjrzyjmy się temu, co dzieje się w jego głowie w odpowiedzi na odmowę dziecka, wyrażoną poprzez brak jasnej werbalnej reakcji na prośbę rodzica. Uwaga! Reklama do czytania Jak zrozumieć małe dziecko Podręcznik świadomego rodzicielstwa Konflikty w rodzinie Koniec z awanturami, czas na rozwiązania Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli Dlaczego dziecko nie słucha rodziców? Kilka słów o niezaspokojonych potrzebach W naszej nawykowej komunikacji taką odmowę dziecka traktujemy jako przyczynę naszej złości. W rodzicielstwie inspirowanym Porozumieniem bez Przemocy na odmowę patrzymy jedynie jak na bodziec, jak na coś, co tylko wskazuje nam, że jakaś nasza potrzeba jest niezaspokojona. Nie jest ona jednak przyczyną naszej złości. Ta ukryta jest głębiej. Nie widzimy jej, gdyż jest przykryta licznymi, często niemal nawykowymi myślami, które stanowią naszą interpretację danej sytuacji. Są to myśli takie jak: „Tak nie powinno być”.„Jak on może mnie tak ignorować. Powinien wiedzieć, że jestem zmęczona i chcę szybko wrócić do domu”.„Trzeba było być bardziej surowym rodzicem, to nie zdarzałyby mi się takie sytuacje”.„Muszę być bardziej stanowczy”. Poznajecie te zdania? Jak rozmawiać z dziećmi? Jakich słów używać? W powyższych zdaniach dominują słowa takie jak „trzeba”, „muszę”. To eskalatory złości. Mówiąc je sobie lub komuś, zapewne wzbudzimy złość, którą skierujemy na świat zewnętrzny lub wewnętrzny, na siebie. Są to słowa: powinnam, nie powinienem, trzeba, muszę. Ogólnie rzecz ujmując, tymi słowami próbujemy sobie wmówić, że sytuacja, która właśnie ma miejsce, powinna być inna niż jest, my powinniśmy być inni, niż jesteśmy, nasze dzieci powinny być inne. To bolesne! Dlatego też reagujemy złością. Boli, więc zaczynamy się bronić… niestety, raniąc dalej. I siebie, i dzieci. Co jest ważne? Porozumienie bez Przemocy zachęca, by w chwilach zdenerwowania, złości, skierować uwagę na to, co w danym momencie jest dla nas ważne. Innymi słowy, zanim przejdziemy do analizowania całej sytuacji, powinniśmy przyjrzeć się tego typu zdaniom i sprawdzić, ku jakim niezaspokojonym potrzebom one nas prowadzą. W przypadku tego rodzica być może była to potrzeba współpracy, kontaktu z dzieckiem, odpoczynku, łatwości i lekkości w wykonywaniu codziennych czynności, takich jak wychodzenie ze szkoły czy przedszkola. Uwaga! Reklama do czytania Uwaga! Złość Jak się złościć nie krzywdząc?! Niezwykła książka o złości, akceptacji i trudnych momentach. Mamy więc dwa zagadnienia: prośby rodzica i myśli – eskalatory złości. Przyjrzyjmy się zatem jeszcze raz prośbom rodzica. Powtórzone trzykrotnie: „Proszę, szykuj się do wyjścia”.„Proszę, załóż buty i kurtkę. Czekam na dole”.Między nimi jest jeszcze zdanie: „Jeśli za dwie minuty nie założysz butów, nie będziesz oglądał ulubionych »Pingwinów z Madagaskaru«”. Warto przyjrzeć się ostatniemu zdaniu. Jasno nam pokazuje, iż w tej sytuacji nie było miejsca na odmowę dziecka. W Porozumieniu bez Przemocy rozróżniamy żądania od rzeczywistych próśb. Jaka jest różnica? Nie polega ona na użytych słowach, bo zarówno żądania, jak i rzeczywiste prośby mogą zawierać słowo „proszę”. To, co odróżnia prośbę od żądania to intencja, z jaką wypowiadane są te słowa. W żądaniu nie ma gotowości i otwartość, by przyjąć odmowę, natomiast w prośbie, gdy mamy otwarte i wrażliwe serce, mamy w sobie gotowość, by przyjąć od rozmówcy odmowę. Takie „nie” nie oznacza, że rezygnujemy z tego, o co prosimy, z tego, co dla nas w danym momencie ważne, lecz zapraszamy rozmówcę do podjęcia dialogu – do poszukiwania rozwiązania dobrego dla obu stron. Jest to taniec pomiędzy potrzebami moimi, a potrzebami rozmówcy w takt szacunku, zaufania i współpracy. Kiedy myślimy o tym zagadnieniu, przypominają nam się ważne dla nas słowa Miki Kashtan, amerykańskiej certyfikowanej trenerki Porozumienia bez Przemocy z książki pod tytułem: „The little book of Courageous Live” („Mała książka o Odważnym Życiu”): „Jeśli to, czego chcesz od dziecka, nie podlega negocjacjom, powiedz to wprost, zamiast udawać, że jest to prośba, dopóki dziecko powie »nie« .” Gdy nie jesteśmy w stanie spełnić prośby dziecka lub nie chcemy negocjować Czasem nie mamy możliwości lub nie chcemy negocjować z dzieckiem. Czasem nie dajemy swojemu dziecku wyboru. Warto to powiedzieć otwarcie. Dlaczego? Bo choć sytuacja potencjalnie jest trudna, może nadal być okazją do budowania empatycznego kontaktu i dialogu. Dialog ten nie będzie dotyczyć tego, jakie są opcje działania w tej sytuacji, tylko tego, jak my jako rodzice się czujemy w tej sytuacji, jaka jest nasza intencja. Jednocześnie możemy z uwagą przyjąć uczucia, które pojawią się w dziecku. Możemy dać mu odczuć, że rozumiemy i akceptujemy jego frustracje czy smutek, że widzimy jego potrzeby i że są one dla nas ważne. Co więcej, że chcemy jak najczęściej brać je pod uwagę i szukać rozwiązań, które pomogą uwzględnić potrzeby i rodzica, i dziecka. Możemy wyjaśnić, że teraz mamy taką sytuację, że nie ma możliwości, by szukać strategii na uwzględnienie potrzeb dziecka, a jednocześnie one naprawdę są dla nas ważne. Możemy również zapewnić dziecko, że jego frustracja, złość czy smutek są jak najbardziej zasadne, a my je przyjmujemy z otwartym sercem, nawet jeśli na ten moment nie chcemy lub nie możemy zmienić sytuacji. Uwaga! Reklama do czytania Seria: Niegrzeczne książeczki Niegrzeczne dzieci? Nie ma czegoś takiego! Wierszyki bliskościowe Przytulaj, głaszcz, obejmuj, bądź zawsze blisko. Tylko dobre książki dla dzieci i rodziców | Księgarnia Natuli Dlaczego warto mówić dziecku, że przyjmujemy jego uczucia i widzimy potrzeby? W naszym przekonaniu to są momenty, kiedy pokazujemy dziecku, jak ważna jest dla nas relacja z nim. I choć czasem są sytuacje, kiedy spotykamy ograniczenia lub wybory, które mamy do dyspozycji, są wyborami, których nie lubimy, to i tak jako rodzice już od najmłodszych lat stawiamy na zaufanie, szczerość, branie pod uwagę, bezwarunkową akceptację. Dodatkowo, kiedy mówimy o naszych uczuciach i potrzebach, które się dzieją tu i teraz, nie uruchamiamy spirali myśli prowadzących nas do złości: powinienem, muszę, trzeba. I oczywiście, w takim momencie być może uczuciem, o którym będziemy chcieli powiedzieć, będzie złość. Natomiast uczucie nazwane to uczucie, które przemija lub już przeminęło. Zaczyna znikać. A my wtedy możemy już być z naszymi potrzebami, dawać im uwagę i ważność. Jak nawiązać kontakt z dzieckiem, gdy emocje biorą górę? Na koniec pragniemy powiedzieć jeszcze kilka słów o tym, co mogłoby pomóc nawiązać kontakt z dzieckiem w takich sytuacjach. Czasem wśród praktyków Porozumienia bez Przemocy mówimy, że empatia czyni cuda. Tym cudem jest zwiększanie prawdopodobieństwa wzajemnego usłyszenia się i zobaczenia swoich potrzeb. Empatyczne słowa w kontakcie z dzieckiem mogłyby w tej sytuacji brzmieć następująco: R: Kochanie, widzę, że nadal się bawisz, choć ja Cię proszę, żebyś się ubrał. Podejrzewam, że fajnie się tutaj bawicie, tak? Na tak zadane pytanie dziecko mogłoby zareagować podnosząc wzrok na rodzica czy kiwając głową. Być może jednak zignorowałoby słowa rodzica. Rodzic nie uważa jednak, że takie zachowanie dziecka jest atakiem przeciwko niemu – traktuje je jako zaproszenie do dalszych prób. Może kontynuować, dopytując: R: Lubisz grać w tę grę, tak? To wygląda naprawdę na super zabawę. Dziecko widzi wtedy, iż rodzic ma gotowość je naprawdę zobaczyć i wejść dziecięcy świat. Dajemy dziecku uwagę – i to nie słowami, lecz naszym podejściem, naszą intencją zwrócenia się ku temu, co w danym momencie ważne dla dziecka. Zwiększamy wówczas prawdopodobieństwo, iż ono zechce wejść w nasz, kiedy zaczniemy się nim dzielić. Być może dziecko wtedy coś do nas powie, na przykład: D: Chciałbym zagrać z Tobą w domu w taką grę. R: Chcesz i ze mną się pobawić? Świetnie. Jeśli ubierzesz się za 5 minut, będziemy mieli całe 2 godziny i 55 minut na zabawę w domu przed kolacją. Ruszamy? To prawda, że taki dialog z dzieckiem oparty na empatii zajmuje czas, którego czasem nie mamy w danym momencie, a czasami wmawiamy sobie, że nie mamy (aczkolwiek to odrębny temat). A co z sytuacją, kiedy jednak nie mamy zasobów czy chęci na empatyczny kontakt z dzieckiem? Zawsze możemy wybrać empatyczny kontakt ze sobą i zacząć rozmowę od siebie. W naszej sytuacji mogłoby to wyglądać tak, że po dwu- czy trzykrotnym powtórzeniu „Proszę szykuj się do wyjścia”, zamiast posłużyć się szantażem „Jeśli nie… to…”, rodzic może powiedzieć o sobie. R: Hej, Janek, dwukrotnie poprosiłem cię o szykowanie się do wyjścia, jestem mocno zmęczony i nie lubię tak czekać ubrany w przejściu, chcę być w domu i tam bawić się z Tobą, coś zjeść. Zależy mi na wyjściu ze szkoły w ciągu 5 minut. Proszę pożegnaj się z chłopakami i wychodzimy. Przyjrzyjmy się naszym prośbom Kiedy słyszysz słowa rodzica z naszej scenki: „zakończ zabawę i przyszykuj się do wyjścia”, jakie widzisz możliwości zrealizowania tej prośby? Kiedy wczuwamy się w rolę swojego dziecka, nasza fantazja prowadzi nas do kilku przykładowych rozwiązań w jego głowie: Aha, to jeszcze 10 rundek i skończę grę z się szykuję, to zacznę od wolniejszego biegania, tak pani robi z końmi, jak kończą szybki trening, najpierw schładzają chłopaki, mam jeszcze tylko 10-15 minut i już mnie nie ma. Tata się spieszy, nic nie będę mówił, to tata pomyśli, że jestem bardzo zajęty, lubi jak jestem skoncentrowany. Często nie otrzymujemy tego, czego chcemy, gdyż nie jesteśmy dostatecznie konkretni w naszych prośbach. Oczywiście w sytuacjach powtarzalnych, takich jak wychodzenie ze szkoły, mamy pokusę, by liczyć na domyślność dziecka, na jego pamięć o tym, czego oczekiwaliście od niego na początku roku szkolnego. Niemniej jednak w międzyczasie mogło się wydarzyć mnóstwo rzeczy, które zmieniły obraz tej prośby. W danym dniu przyszliście, spotkaliście mamę Kasi i odebraliście dziecko dopiero 20-minutowej po rozmowie w drzwiach. Innym razem byliście w tak dobrym nastroju i przypływie energii, że dołączyliście się do zabawy i wyszliście dopiero po półgodzinie etc. Konkluzja? Im częściej udaje się nam być w tu i teraz, z sytuacją taką, jaka jest, a nie z jaką chcielibyśmy być, tym łatwiej pozostaniemy w kontakcie ze sobą, poza złością i szantażem. Łatwiej nam będzie wówczas podejmować próby wejścia w kontakt z dzieckiem. Jak tam dotrzeć? Po pierwsze – podjąć decyzję, że chcemy tam być. A po drugie – praktykować mimo książkę: Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały. Jak zareagować, gdy dziecko traci panowanie nad sobą i usiłuje nas skrzywdzić? Całkiem sporo osób pytało mnie ostatnio o to jak zareagować, gdy nasze dziecko pod wpływem silnych emocji próbuje nas skrzywdzić, a my jego, mimo wszystko, krzywdzić nie chcemy? Bo je kochamy? Bo rozumiemy, że ono nie do końca jest w stanie kontrolować swoje zachowanie pod wpływem silnych emocji, gdyż jest na to jeszcze za małe? Co zrobić gdy dziecko bije? Jak zareagować, gdy nasz kilkulatek jest tak bardzo „odcięty”, tak bardzo pochłonięty tym co czuje, że nie słyszy żadnych wypowiadanych przez nas słów i nie reaguje na żadne wysyłane przez nas sygnały? Dlaczego tak się dzieje? Co jest odpowiedzialne za jego zachowanie? Co zrobić, gdy konsekwentnie próbuje nas uderzyć, skrzywdzić lub coś zniszczyć? Co zrobić, gdy próbowaliśmy już różnych sposobów i żaden nie zadziałał? Fundament naszej reakcji (a w zasadzie naszej relacji) Przede wszystkim musimy pamiętać o tym, o czym napisałem w trzecim zdaniu. Dziecko bardzo często nie ma żadnego wpływu swoją reakcję i wynika to bezpośrednio z tego, w jaki sposób zbudowany jest jego/nasz mózg. Otóż gdy pojawiają się bardzo silne emocje, odcinane są wszystkie wyższe funkcje umysłu i władzę przejmuje tzw. jaszczurzy mózg, czyli część odpowiedzialna za prymitywny instynkt przetrwania. Czasami każe on uciekać, czasami się chować, a w jeszcze innych przypadkach – odpowiedzieć atakiem. I dopóki ten mózg gra pierwsze skrzypce, to żadne logiczne argumenty do dziecka nie dotrą. Musimy więc najpierw poradzić sobie z emocjami, aby dziecko na nowo przejęło kontrole nad swoim zachowaniem i swoimi myślami, a dopiero później przejść do ewentualnego tłumaczenia. To jak konkretnie możemy pomóc naszemu dziecku w takiej sytuacji? To jest rada, którą usłyszeliśmy od Pani Psycholog, gdy sami mieliśmy problem właśnie tej natury. Jeżeli dziecko ucieka do jakiegoś miejsca, w którym jest bezpieczne, to pozwalamy mu tam być, aż samo się uspokoi i dopiero, gdy będzie gotowe, możemy porozmawiać o całym zajściu. Jeśli natomiast przechodzi do ataku i nie ma z nim kontaktu, a nasze odejście od niego powoduje, że idzie za nami i dalej atakuje, to naszym zadaniem powinno być stanowcze przytrzymanie dziecka w taki sposób, aby nie mogło nas skrzywdzić, ale i abyśmy my jego nie skrzywdzili. Chwytamy/obejmujemy/przytulamy i jednocześnie ograniczamy swobodę ruchu. Korzystamy z naszej siły, ale wyłącznie w celu ochronnym. Dzięki temu chronimy nas, otoczenie i samo dziecko, przed nim samym. Stawiamy tym samym jasną granicę: w naszym domu w porządku jest odczuwać emocje i nie będziemy cię za to krzywdzić, ale też nie możemy pozwolić ci krzywdzić innych. Ostrzegam: Teoria jest prosta, lecz praktyka niekoniecznie To wcale nie jest tak łatwe, jak niektórym może się wydawać. Szczególnie gdy mówimy o dzieciach przedszkolnych i starszych, które potrafią już mieć swoją krzepę. Warto też mieć na uwadze, że czasami wystarczy 5 minut takiej „sesji”, ale zdarzają się również (podobno, słyszeliśmy od Pani psycholog) sytuacje, gdzie dziecko wytrzymuje i 20-30 minut. 20-30 minut ciągłego trzymania, ciągłych emocji, ciągłego napięcia, ciągłego wysiłku. Tu nawet nie o krzepę fizyczną chodzi, ale o psychikę. Jak nie stracić resztek rozumu, gdy musimy zachować spokój, podczas gdy nasze dziecko krzyczy, wyrywa się i rozpacza? Jak nie zarazić się jego emocjami i nie ulec im? Na to odpowiedzi niestety nie mam. Wiem, że jest to możliwe, ale wiem też, że jest to bardzo trudne. Na szczęście są też zalety tego rozwiązania Przede wszystkim jest ono chyba jedynym rozwiązaniem na które natrafiłem i które jest utrzymane w duchu rodzicielstwa bliskości oraz szacunku dla dziecka. Jest też jedynym, w którym pokazujemy dziecku, że krzywdzenie innych nie jest w porządku i sami, nie krzywdząc go, dajemy mu tego najlepszy przykład. Oczywiście nikt nie daje gwarancji, że zawsze zadziała idealnie, ale bardzo często wystarczą dwa, trzy razy i problem, który nieraz trwał latami (znam taki przypadek), znika bez śladu. Drugą zaletą jest to, że takie doświadczenie w ostateczności niesamowicie zbliża dziecko i rodzica. W jaki sposób? Oczywiście wijące się i wierzgające dziecko na naszych kolanach, nie sugeruje raczej szczęśliwego zakończenia. Niemniej w trakcie jak będziemy pomagać naszemu dziecko, emocje powoli będą opadać. Na początku będzie opór i wierzganie, a później chwila spokoju, później znowu opór, a później nieco dłuższa chwila spokoju. I tak będzie to trwało aż do momentu, gdy nasze dziecko ostatecznie uspokoi się na tyle, aby porzucić pomysł skrzywdzenia kogokolwiek i dosłownie rozpłynie się w naszych ramionach, pozwalając przez łzy wypłynąć wszystkim negatywnym emocjom. Niemal jak człowiek, który był opętany i nagle zrozumiał co tak naprawdę cały czas próbował zrobić, a on wcale tego przecież nie chciał. W takiej też chwili poczujemy się jednymi z najszczęśliwszych ludzi na świecie. Nie tylko dlatego, że właśnie pomogliśmy naszemu dziecku w bardzo trudnej dla niego chwili i sami nie ulegliśmy naszym emocjom (mimo że bardzo kusiły), ale też dlatego, że dziecko obdarzy nas tym rodzajem uścisku i bliskości, który sprawi, że poczujemy się dosłownie kochani najmocniej na świecie. W końcu ono nigdy nie chciało nas skrzywdzić. Przecież tak mocno nas kocha. Po prostu na chwilę o tym zapomniało i potrzebowało jedynie kogoś, kto by mu o tym przypomniał. Dobrze, że byliśmy w pobliżu. Prawa do zdjęcia należą do Gordon. Kiedy my spieszymy się do pracy, maluch właśnie przypomina sobie, że do przedszkola musi zabrać kredki, porozrzucane po pokoju. My zakładamy dziecku bluzkę w kratkę, ono akurat woli tę w paseczki. My musimy wracać do domu, by zdążyć z obiadem przed powrotem męża z pracy, maluch akurat nabrał ochoty na huśtawkę. Czasem zastanawiamy się, dlaczego nasze dziecko ciągle robi nam na przekór. Dlaczego jest takie nieposłuszne? Dlaczego rośnie nam taki mały łobuziak? Jak nie stracić równowagi nad sobą i nie zlać go porządnie w tyłek? Dlaczego dzieci nie słuchają rodziców? Zobacz film: "Poznaj fakty o rozwoju dwulatka" 1. Powody, dla których dzieci nie słuchają rodziców Nieposłuszeństwo dzieci często nie wynika z ich złej woli. Maluchy mało świadomie robią rodzicom na złość, chociaż zdarzają się przypadki małych manipulatorów. Czy dzieci chcą zachowywać się źle z premedytacją, ryzykując, że stracą aprobatę w oczach autorytetów, jakim są rodzice? Raczej nie. Ich niegrzeczne zachowanie wynika częściej z dysonansu na linii przyjemność a chęć przypodobania się opiekunom. Z jednej strony pojawia się ciekawość światem (czasem bez świadomości niebezpieczeństwa), a z drugiej strony lęk przed utratą miłości rodziców. To dla maluchów bardzo trudne uczucia, które wzajemnie się wykluczają, sprzeczne. Jak bowiem pogodzić jedno i drugie? Maluchy pchane ciekawością i fascynacją tym, co nieznane (i często zakazane), przekraczają granice, które wyznaczyli im opiekunowie. Dlaczego dziecko nie słucha rodziców? Powodów może być wiele. 1) Nieposłuszeństwo szkrabów może być konsekwencją niewydolności wychowawczej rodziców. Brak konsekwencji skutkuje buntem maluchów. Maluch nie rozumie, dlaczego wczoraj mógł grać w grę komputerową, a dzisiaj już tego nie może robić. Rodzic przestaje być dla dziecka wiarygodny, kiedy bezrefleksyjnie i nierozsądnie stosuje zakazy i nakazy, następnie z nich rezygnując. 2) Ignorowanie rodzicielskich sugestii może zazębiać się też z pewnymi etapami w rozwoju psychiczno-społecznym dziecka, np. bunt dwulatka wynika z jego rosnącej potrzeby usamodzielnienia się, potrzeby autonomii i swobody. Kształtuje się tożsamość dziecka i zręby osobowości, niezależnej od rodziców, stąd czasem agresja i jawny opór. Dziecko chce postawić na swoim, by poczuć, że samo decyduje o sobie. W ten sposób kształtuje się też jego poczucie wartości. Warto zatem dawać możliwość wyboru dziecku, chociażby nawet stwarzać pozory wyborów na zasadzie albo-albo. Niech maluch ma alternatywy – czerwona albo zielona bluzka, jabłkowy albo pomarańczowy sok itp. 3) Nieposłuszeństwo dzieci może czerpać swoje źródła także w tym, że zbyt rzadko chwalimy szkraby. Stawiamy wymagania, oczekując ich bezwzględnej realizacji, ale kiedy dziecko zachowa się zgodnie z naszą prośbą, nie jesteśmy w stanie powiedzieć: „Jak się cieszę, że tak szybko wypełniłeś moje polecenie” albo „Jestem z ciebie taka dumna, że zachowujesz się tak grzecznie”. Oczekujemy, że musi być tak, jak chcemy i już. Tymczasem, pozytywne wzmocnienia dzieci pielęgnują w nich motywację do bycia posłusznym. Maluch chce się starać i zrezygnuje z przyjemności, byle tylko ucieszyć mamę, być przez nią docenionym czy przytulonym. 4) Nieposłuszeństwo maluchów może wynikać z faktu, że stawiamy dzieciom zbyt wysoko poprzeczkę. Ciągle wymagamy coraz więcej i więcej, coraz lepiej, rozsądniej, wydajniej. Dziecko najzwyczajniej w świecie czuje się źle, kiedy słyszy, że nie spełnia naszych oczekiwań, że cokolwiek by nie zrobiło, będzie na nic. Rodzi się frustracja i poczucie niesprawiedliwości. Rodzice, zamiast cieszyć się małymi sukcesami maluchów, ciągle je do kogoś porównują. W takiej sytuacji dzieciom przestaje się chcieć być posłusznym. Po co się starać, kiedy i tak się nie zadowoli zgorzkniałych rodziców? 5) Niesubordynacja maluchów, ich gniew, złość, złe zachowania mogą być wyrazem manifestacji swojej osoby i potrzeby bycia zauważonym. Zabiegani rodzice mają coraz mniej czasu dla własnych dzieci, poświęcając im chwilę tylko wtedy, gdy wymagają tego okoliczności – kiedy maluch pobije kolegę w szkole lub ma złe oceny. Być może nieposłuszeństwo twojego dziecka jest właśnie takim wołaniem, byście zwrócili na niego uwagę, nie tylko wtedy, gdy coś przeskrobie. Oczywiście, to nie wszystkie motywy złego zachowania maluchów. Do tego dochodzi wiele innych powodów, np. konformizm, chęć zrobienia wrażenia na rówieśnikach itp. Warto jednak pamiętać, by być konsekwentnym, umieć mądrze egzekwować ustalony system kar i nagród i pamiętać, na co umówiliśmy się ze swoim szkrabem. Kiedy sami o tym zapomnimy, nie liczmy, że maluch nam o tym przypomni. Może i przypomni, ale swoim nieposłuszeństwem i łamaniem zasad. polecamy Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Kamila Drozd Psycholog społeczny, autorka wielu publikacji dotyczących rozwoju osobistego oraz warsztatów z doradztwa zawodowego i komunikacji międzypłciowej. 4 stycznia 2013, 15:51Nie słucha, jest krnąbrne i niegrzeczne. To bolączka wielu rodziców. Ani groźbą, ani prośbą nie mogą doprowadzić go do porządku. A może jest jeszcze inny sposób, aby nasze dziecko było dobrze wychowane i świeciło przykładem? W studiu Dzień Dobry TVN gościem była psycholog dziecięcy Aleksandra Jan Kucharzyk/ East NewsAutor: Redakcja Dzień Dobry TVNArtykuł sponsorowanyPozostałe wiadomościGwiazdyAnita ze ŚOPW pokazała nam pokoje dzieci: "Kiedy Bianka tu weszła, to zaświeciły jej się oczka"Anita i Adrian to jedna z par, która powiedziała sobie "tak" w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Małżeństwo przetrwało program i od czterech lat tworzy szczęśliwy związek. Para niedawno przeprowadziła się do Krakowa. Jak się urządziła? Ich mieszkanie odwiedziła dziennikarka serwisu Dzień Dobry TVN, Karolina życiaPraca seksualna w Polsce. Te kobiety wybrały ją z pełną świadomością. "Klienci spełniają ze mną fantazje" W jednym z odcinków programu "Kobiecy Punkt Widzenia" w TVN24 GO Małgorzata Mielcarek rozmawiała z kobietami wykonującymi pracę seksualną w Polsce. Z czym muszą mierzyć się na co dzień? Na czym polegają ich usługi? O swojej pracy i o ciemnych stronach seksbiznesu opowiedziały eksortki, domina i aktorka porno. Gorące tematyZakonnice znalazły dziewczynkę w oknie życia. "Miała zapiętą pępowinę. Nie płakała". Co stanie się z dzieckiem?W szczecińskim oknie życia siostry ze Wspólnoty Sióstr Uczennic Krzyża znalazły noworodka. Dziewczynka była owinięta w pieluszkę. Zakonnice w oczekiwaniu na przyjazd pogotowia zdążyły ją ochrzcić i nadały jej imię Maria. Co dalej stanie się z maluchem? Jakie są procedury?GwiazdySłowa Agnieszki Kaczorowskiej-Peli wywołały burzliwą dyskusję. Fanka: "Ostatnie zdanie jest poniżej pasa"Agnieszka Kaczorowska-Pela opublikowała w mediach społecznościowych selfie z mężem. Fotografii towarzyszy opis, w którym tancerka definiuje szczęście. Jedno zdanie wywołało poruszenie w sieci. - Powiedz matce, która urodziła martwe dziecko albo rodzicom, których dziecko umiera na raka, albo uchodźcom wojennym, że szczęście to wybór - skomentowała i seksOdebrała 7-stronicowy list od ukochanego. Była zdruzgotana jego treściąRomantyczne listy, filmowa miłość i uczucie, którego nie jest w stanie nic zniszczyć. O tym marzy chyba każda osoba będąca w związku. Nic więc dziwnego, że i ta dziewczyna oczekiwała od swojego partnera pięknej niespodzianki. Czytając długi list, który jej podarował, z każdą stroną była w coraz większym Pisarek powiedziała, ile pieniędzy dostała w kopertach. Goście ślubni byli bardzo hojniKarolina Pisarek od kilku tygodni jest szczęśliwą mężatką. Jej przygotowania do ślubu pokazywaliśmy nawet w Dzień Dobry TVN. Ostatnio modelka wyznała, jakie prezenty otrzymała wraz z Rogerem Sallą od gości, którzy przybyli na uroczystość drżą, ruszają kończynami. Jak "zachowują się" zmarli? Patolog wyjaśniaLudzkie ciało potrafi zaskakiwać nawet po śmierci. Wszystkie mechanizmy w nim zachodzące, choć zdefiniowane i wytłumaczone przez naukowców badających zmarłych, mogą wywołać dreszcze na skórze żywych. Dziwne odgłosy i ruchy usłyszane oraz zaobserwowane w kostnicach byłyby idealnym motywem przerażającego horroru. Kiedy narządy gniją powoli, a kiedy szybko? Czy rzeczywiście można wytworzyć z ciała prawdziwe mydło? Patolog rozwiewa Biznes po pandemiiJesteś przedsiębiorcą? Zgłoś się do konkursu i wygraj 10 000 złotych!Pandemia to dla większości z nas bardzo trudny okres. Skutki wprowadzonych na całym świecie obostrzeń odczuliśmy wszyscy, jednak w szczególny sposób dotknęły one przedsiębiorców. Musieli oni nie tylko mierzyć się ze strachem o zdrowie swoje i swoich bliskich, ale także znaleźć sposób, który pozwoli ich firmom przetrwać nierzadko poważny kryzys. Dla tych, którzy zechcą podzielić się z nami swoją historią, mamy konkurs, a w nim nagrodę do wygrania. Zgłoś się i opowiedz innym historię swojego zdrowiaPogryzienie przez pluskwy to więcej niż problem dermatologiczny. "U niektórych pojawiają się urojenia"Pluskwy to niewielkie owady, które bardzo często można spotkać w domach. Choć ich ugryzienia nie są groźne dla zdrowia, to potrafią mocno uprzykrzyć życie. Jak rozpoznać, że mamy pluskwy? Jak złagodzić obawy pogryzienia? Na ten temat rozmawialiśmy z lek. Anną Bachledą-Curuś, dermatologiem, specjalistą medycyny estetycznej. PoradyJak wybrać hotel na wakacje z dziećmi? Oto porady ekspertki Jesteśmy w szczycie sezonu urlopowego. Dla tysięcy rodziców oznacza to wybór odpowiedniego hotelu, który zapewni rozrywkę zarówno dorosłym, jak i najmłodszym. Na co zwrócić uwagę podczas szukania odpowiedniego miejsca na wypoczynek? Na to pytanie oraz nurtujące kwestie widzów odpowiedziała w Dzień Dobry Wakacje Joanna Preisner, właścicielka hotelu dla i seks"Ma wzwód, gdy tylko uronię łzę". Seksuolog wyjaśnia, czym jest dakryfiliaPodniecenie może zostać wywołane przez wiele nieoczywistych czynników. Jednym z nich jest płacz partnera. Czy taka reakcja na łzy jest zaburzeniem, a może normalnym, aczkolwiek mało znanym zjawiskiem? Seksuolog Andrzej Gryżewski w rozmowie z rozwiewa wszelkie wątpliwości. Związki i seksPoszła na randkę z chłopakiem z Tindera i zaczęła rodzić. "Pielęgniarki myślały, że to ojciec dziecka"Niezwykłe historie miłosne nie są jedynie wytworem ludzkiej wyobraźni. Zdarzają się naprawdę i to w najmniej oczekiwanym momencie. Owiane złą sławą aplikacje randkowe okazują się być miejscem, w którym można spotkać wartościowego partnera, kandydata na męża oraz wspaniałego ojca. Doświadczyła tego Alyssa Jane, która poznała Maxa, gdy była w 6. miesiącu ciąży. Mężczyzna był obecny przy porodzie jej syna. - To gotowy scenariusz na film - doceniają internauci. Sport i fitnessDeska SUP zdobywa serca fanów sportów wodnych. "Każdy może zacząć na niej pływać"W miasteczku Projekt Plaża w strefie Sportano można nie tylko zapoznać się z ofertą sklepu, porozmawiać z ekspertami, lecz i bezpłatnie przetestować deski SUP. Od czego zacząć swoją przygodę z tym sportem wodnym? Dlaczego stał się on taki popularny? O tym w Dzień Dobry Wakacje opowiedzieli modelka Karolina Pisarek-Salla i Przemysław Kowalski, Chincz zrezygnowała z okazjonalnego alkoholu. "Moja motywacja była zdrowotna". Jak zmieniło się jej życie?Ula Chincz zaniepokoiła się, kiedy picie lampki wina do kolacji weszło jej w nawyk. Dziennikarka postawiła na zmianę stylu życia i całkowicie odstawiła alkohol. Dziś cieszy się lekkim snem i doskonałym samopoczuciem od samego rana. Zalet jednak jest o wiele więcej. ZdrowiePrzyjrzyj się swoim majtkom. Niektóre modele mogą wywołać ból i infekcje intymneMajtki to ważny element garderoby, ale nieodpowiednio dobrane mogą wywołać ból i przyczynić się do występowania infekcji intymnych. Warto więc roztropnie podchodzić do kupna bielizny. Sprawdź, jakie modele najlepiej wybierać. ZdrowieMetamorfoza uśmiechu odmieniła Jolantę. "Przez całe życie nie nauczyłam się śmiać"Jolanta Nowacka-Duraj postanowiła odmienić swoje życie. Nie chciała już dłużej odczuwać dyskomfortu podczas spotkań ze znajomymi, kiedy wstydziła się przy nich jeść i śmiać. Dlatego wzięła udział w "Metamorfozie Uśmiechu". Kobiecie pomogli specjaliści z Malo Clinic. Jak sobie poradzili? Efekty są niezwykłe. Styl życiaSuchar Codzienny, czyli żarty, które trzeba popijać Miasteczko Projekt Plaża zawitało do Dziwnowa. W tamtejszej strefie orzeźwienia czekał wyjątkowy gość: Kamil "Myku" Natil, czyli twórca popularnego w sieci humorystycznego profilu Suchar Codzienny. Jak rozmówca Oliviera Janiaka poradził sobie z mocnym wyzwaniem?GwiazdyDaria Zawiałow ponownie zakochana? Wokalistka pokazała romantyczne zdjęcie Daria Zawiałow wrzuciła do sieci zdjęcie, na którym widać, jak całuje muzyka grającego w jej zespole - Piotra "Rubensa" Rubika. Czy romantyczna fotografia oznacza, że wokalistka ponownie się zakochała, czy jest raczej zapowiedzią jej nowego projektu zawodowego? Fani i przyjaciele gwiazdy życzą jej wiele szczęścia. Spotkajmy się przy grilluPrzekąski z grilla w zdrowej odsłonie. Zdradzamy proste i szybkie przepisy na zaskakujące daniaDrodzy fani grilla i fast foodów! Specjalnie dla was przygotowaliśmy połączenie, obok którego nie da się przejść obojętnie. Nasza specjalistka Martyna Chomacka wyczarowała w kuchni hot-dogi z rusztu oraz żytnią pajdę z Kiełbasą Łysecką od JBB Bałdyga. Czujecie się zaciekawieni? PolskaWyjątkowy spacer po Zoo w Borysewie. "Tutaj życie niektórych zwierząt zaczyna się w nocy"Zwiedzanie ogrodu zoologicznego to nie lada atrakcja dla osób w każdym wieku. Wiele zwierząt budzi podziw nie tylko samym wyglądem, ale także swoim zachowaniem i zwyczajami. W Dzień Dobry Wakacje przekonał się o tym Bartek Jędrzejak. Jakie atrakcje czekały na reportera w Zoo w Borysewie? ParentingKontrowersyjne wyzwanie w sieci. Rodzice sprawdzają, czy dziecko stanęłoby w ich obronieWięź łącząca rodziców z dziećmi jest szczególna. Zdecydowana większość matek i ojców zrobiłaby dla swoich pociech wszystko. Użytkownicy TikToka doszli do wniosku, że godna podziwu chęć wspierania bliskiej osoby powinna być obustronna, dlatego wymyślili osobliwe wyzwanie. Biorące w nim udział maluchy muszą zdecydować, czy są gotowe stanąć w obronie opiekunów. Jakie wnioski pozwala wysnuć taki eksperyment?Przepisy kulinarneMięsna uczta dla dzieci i dorosłych. Na jakie potrawy warto postawić w czasie wakacji?Letnia aura wzmaga apetyt, zwłaszcza jeśli stawiamy na aktywny wypoczynek. Właśnie dlatego w czasie wakacyjnego wyjazdu nie należy zapominać o smacznych i pożywnych posiłkach. Idealną propozycją dla urlopowiczów w każdym wieku mogą okazać się potrawy przygotowane ze świeżych wędlin i wysokiej jakości wołowiny. W Dzień Dobry Wakacje przekonał się o tym Olivier Janiak, który odwiedził plenerową kuchnię Projektu Plaża w Dziwnowie. Jakie specjały zaproponował mu Sebastian Olma?Styl życiaProjekt Plaża w stolicy sportów wodnych. "Jakbym nie kochał tego Dziwnowa, to bym tu nie mieszkał"Miasteczko Projektu Plaża zawitało do Dziwnowa. To niezwykle urokliwe miejsce, które oferuje wiele atrakcji dla turystów. Piękne plaże, natura, która cieszy oko oraz ludzie tworzą niepowtarzalny klimat. GwiazdyAgnieszka Cegielska wspomina dzieciństwo. "Marzenia miałam przyziemne, bo moja mama mocno zachorowała"Agnieszka Cegielska to prezenterka pogody, która pracuje w TVN Meteo, TVN i TVN24. Jest także propagatorką zdrowego stylu życia i autorką kilku książek o tej tematyce. Jak wspomina rozwój swojej kariery? O czym marzyła w dzieciństwie? Gwiazda była bohaterką programu Kulisy Sławy. Styl życiaCoca-Cola od 50 lat w Polsce. Jak zaczęła się jej historia? "Zawsze łączyła ludzi" Coca-Cola pojawiła się w Polsce w 1972 roku. Już od pierwszych godzin stała się towarem, który chciał mieć każdy. Przez lata marka umacniała swoją pozycję przez uczestnictwo w wydarzeniach muzycznych czy sportowych. Dziś towarzyszy także podczas celebracji ważnych dla nas chwil. Przepisy kulinarnePyszne desery z dodatkiem najlepszych lodów - przepisy Grzegorza ZawieruchyLody są świetnym deserem nie tylko same w sobie, ale również w połączeniu z innymi pysznymi produktami. Bardzo ważne jest, aby były jak najlepszej jakości. Właśnie po takie sięgnął Grzegorz Zawierucha, przygotowując w kuchni Dzień Dobry TVN mini bezowe torciki z lodami i truskawkami, jagodowe bułeczki z kruszonką i lodami oraz tartę lodową z dodatkami. Sprawdź przepisy. GwiazdyMaffashion wrzuciła zdjęcie w bikini. Odpowiedziała, dlaczego tak mocno schudłaMaffashion nie ma ostatnio najłatwiejszego czasu. Blogerka modowa jakiś czas temu rozstała się z Sebastianem Fabijańskim, a w sieci ciągle pojawiają się nowe spekulacje na temat życia prywatnego dawnej pary. Julia Kuczyńska nie ukrywa, że w ostatnim czasie gubi kilogramy przez to, co się u niej dzieje. Jak smakują Włochy?Włoski styl życia, który pokochał cały świat. Na czym polega "La Dolce Vita"? „Słodkiego miłego życia” – wyśpiewane przez zespół Kombi życzenia to, wydawać by się mogło, dla wielu niespełnione marzenie. Tymczasem w słonecznej Italii „la dolce vita” to wręcz filozofia życia, którą z czasem pokochał cały świat. Jak czerpać z włoskiego stylu bycia tak, aby rzeczywistość stała się bardziej kolorowa?GwiazdyMałgorzata Heretyk i Ernest Musiał zostali rodzicami. "Nasz największy skarb"Małgorzata Heretyk i Ernest Musiał powitali na świecie pierwsze dziecko. Szczęśliwi rodzice podzielili się radosną informacją w mediach społecznościowych i opublikowali zdjęcie małej córeczki. Profilaktyka zdrowiaJak słońce szkodzi oczom? "Promieniowanie UV może doprowadzić do rozwoju nowotworów"W czasie wakacji przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych powinniśmy chronić nie tylko skórę, ale również oczy. Jak bardzo słońce jest dla nich niebezpieczne? Czy to dla nich jedyne zagrożenie? Rozmawialiśmy na ten temat z Sylwią Kijewską, optometrystką. Gorące tematyU dwuletniego Jerzyka wykryto groźnego guza mózgu. Rodzice proszą o pomoc. "Boimy się"Jerzyk ma zaledwie lata, a już toczy trudną walkę z chorobą nowotworową. U chłopca lekarze stwierdzili dysplazję i padaczkę, a z czasem wykryli glejaka mózgu. Diagnoza niesie za sobą konieczność wykonania kosztownej operacji w niemieckiej klinice. Trwa zbiórka pieniędzy na ten cel. Zobacz, jak możesz Kamińska-Radomska krytykuje gest Bena Affleca. Czym podpadł jej amerykański aktor?Irena Kamińska-Radomska wzięła pod lupę zdjęcie Bena Affleca z Jennifer Lopez. Zdaniem ekspertki od savoir-vivre'u popularny aktor wykonał lekceważący gest. - Powszechność faux pas nie jest usprawiedliwieniem - argumentuje mentorka na swoim profilu na Instagramie. Co takiego zrobił gwiazdor Hollywood?GwiazdyKate Moss miała wtedy tylko 15 lat. Fotograf kazał jej ściągnąć stanik. "Czułam, że coś jest nie tak"Kate Moss była jedną z najpopularniejszych supermodelek lat 90. ubiegłego wieku. W najnowszym wywiadzie ujawniła kulisy kultowych sesji, o których z zachwytem rozpisywała się prasa. Okazuje się, że niejednokrotnie jej granice były przekraczane przez fotografów. GwiazdyKatarzyna Sokołowska pokazała zdjęcie dziecka. "Szczęście"Katarzyna Sokołowska powitała na świecie swoje pierwsze dziecko. Radosną nowinę jurorka "Top Model" przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych, gdzie zdradziła płeć maleństwa. Pod opublikowanym zdjęciem posypały się liczne gratulacje. GwiazdyDorota Wellman o alkoholizmie Polek. "Porażające dane"Szacuje się, że w Polsce może być nawet 1,5 miliona kobiet uzależnionych od alkoholu. Dorota Wellman w swoim najnowszym felietonie przyjrzała się temu problemowi. - Kobiety piją. Coraz więcej - podkreśliła prowadząca Dzień Dobry TVN. Przepisy kulinarneTo danie jest hitem wakacji nad polskim morzem. Sprawdź, jak je zrobićKultowym już daniem w nadmorskich restauracjach jest czerwona zupa rybna. Jej oryginalna nazwa to halászlé i pochodzi z Węgier. Za co uwielbiają ją Polacy? Dowiedz się więcej o tym daniu i spróbuj przygotować je samodzielnie. Gorące tematyNic nie widzi, ale musi zajmować się matką po udarze. "Jestem zdana na łaskę obcych"Katarzyna Rolnik jest osobą niewidomą, a od niemal dwóch lat musi opiekować się mamą, która przeszła udar. Gdyby nie pomoc kilku osób, nie dałaby sobie sama rady. Dlaczego urzędnicy nie zapewnili niepełnosprawnym kobietom całodobowej pomocy? Sprawie przyjrzeli się reporterzy programu Uwaga! Pitt przegrał w sądzie z Angeliną Jolie. "Nie widzi niczego poza swoją nienawiścią do niej"Brad Pitt i Angelina Jolie nie wychodzą z sądu. Od miesięcy trwa batalia o opiekę nad ich dziećmi. Teraz dobiegł do końca proces o winnicę wartą 60 mln dolarów, w której para ślubowała sobie miłość. Choć pozew wnosił aktor, sąd wydał wyroku na jego Anny Nowak-Ibisz i Krzysztofa Ibisza miał wypadek. "Potworny ból"Vincent Ibisz nie tak wyobrażał sobie tegoroczne wakacje. 16-latek uległ wypadkowi, o czym w sieci poinformowała jego mama, Anna Nowak-Ibisz. Wszystko przez źle porozstawiane po mieście hulajnogi. Prezenterka wystosowała apel, w którym prosi młodych ludzi o zachowanie bezpieczeństwa. GwiazdyRoksana Węgiel błyszczy w bikini. Fani nie kryją zachwytu. "Jesteś idealna" Roksana Węgiel jest jedną z najpopularniejszych artystek wśród młodej publiczności. Piosenkarka jest aktywna w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się z fanami swoją codziennością. W najnowszym poście na Instagramie 17-letnia gwiazda udostępniła zdjęcie z wakacji nad polskim morzem. Kolorowe bikini eksponuje nienaganną sylwetkę wokalistki. DzieckoWakacje to najlepszy moment na adaptację dziecka do przedszkola. "Proces, który wymaga czasu"Pierwsze dni w przedszkolu bywają trudne zarówno dla dzieci, jak i rodziców. Dlatego pedagog Anna Osiecka radzi, by proces adaptacji rozpocząć już w wakacje. Jak wykorzystać letni czas na przygotowania? Co może pomóc naszej pociesze? Jak rodzic może zadbać o swój komfort psychiczny?GwiazdyDzień komediowy na Top of the top Sopot Festival. Wystąpią Pakosińska, Kryszak, MotykaW czwartym dniu Top of the Top Sopot Festival wystąpią na scenie artyści związani z kabaretem. Na scenie Opery Leśnej zobaczymy Katarzynę Pakosińską, Jerzego Kryszaka oraz Roberta Motykę. W programie Dzień Dobry Wakacje dali próbkę swoich możliwości i opowiedzieli o wakacjach nad Radwańska świętuje drewnianą rocznicę ślubu. Pokazała zdjęcie męża Agnieszka Radwańska i Dawid Celt obchodzą kolejną rocznicę ślubu. Z tej okazji tenisistka opublikowała w sieci zdjęcie, na którym czule obejmuje męża. Ile lat minęło odkąd para powiedziała sobie sakramentalne "tak"?GwiazdyTo nasz kraj uratował życie księżnej Yorku. "Jestem bardzo dumna z mojej przyjaźni z Polakami"Księżna Yorku odwiedziła Polskę kolejny raz. Sara Ferguson znana jest ze swojej działalności charytatywnej. Tym razem postanowiła wesprzeć placówkę opiekującą się niewidomymi uczniami z Charkowskiej Akademii Muzycznej. GwiazdyAleksandra Hamkało opowiedziała o leczeniu depresji. "Nigdy nie wstydziłam się mojej choroby"Aleksandra Hamkało poruszyła w sieci temat depresji i towarzyszącej jej nerwicy lękowej. Aktorka opowiedziała o własnych doświadczeniach i zapewniła fanów, że choroba nie jest powodem do wstydu. - Mówienie o niej z otwartością jest ważne - podkreśliła "Down the Road" się zaręczyli. "Bardzo kocham moją narzeczoną"Daria i Przemek poznali się na planie 3. edycji "Down the Road. Zespół w trasie". Uczestnicy szybko się zaprzyjaźnili, a z czasem połączyło ich głębsze uczucie i zostali parą. Teraz ogłosili, że się zaręczyli. Zakochani pochwalili się też romantycznymi fotografiami. Ślub i weseleJej dom zniszczyły rosyjskie rakiety. W jego ruinach zorganizowała sesję ślubną Daria Steniukova przygotowywała się do ślubu, gdy rosyjskie rakiety uderzyły w jej rodzinny dom w ukraińskiej Winnicy. W czasie nalotu w mieście zginęły 24 osoby. Ceremonia odbyła się normalnie i towarzyszyła jej niezwykła sesja zdjęciowa, której efekty obiegły cały świat. Podróże"Konsul nie przyjedzie rozprawić się z komarem i mrówką". Poradnik ambasady w Zagrzebiu hitem sieciPolska ambasada w Chorwacji opublikowała poradnik dla turystów, w którym zawarła przykładowe problemy, z którymi wczasowicze zwracają się do placówki dyplomatycznej. Wśród nich znalazły się insekty w hotelowym pokoju, prośby o rezerwację łodzi czy płatności za lekarza. Żywe i barwne opisy sprawiły, że zestawienie wakacyjnych problemów podbiło serca internautów. Gorące tematyPółroczna Pola walczy o życie. "Nie była w stanie podnieść rączki, nóżki. Wodziła tylko oczami"Pola urodziła się w styczniu tego roku - podczas porodu dostała 10 punktów w skali Apgar. Rodzice dziewczynki nie spodziewali się scenariusza, jaki napisało im życie. Z ich córeczką zaczęło dziać się coś złego. Po wielu badaniach Kamila i Marcin usłyszeli diagnozę - SMA. Dziś potrzebują pomocy, bo życie ich córki kosztuje aż 10 milionów złotych. DzieckoNigdy tego nie rób w upały. Sanepid przestrzega rodzicówW czasie upałów w grupie szczególnie zagrożonych osób znajdują się najmłodsi. Przykrywanie wózka ściereczką, pozostawienie dziecka w samochodzie może doprowadzić do tragedii. Dlatego warszawski sanepid przygotował specjalną listę dla rodziców, na której znalazły się niepożądane w gorące dni zachowania. Jak uchronić pociechę? Których błędów nie należy popełniać? GwiazdyJako 6-latka zarobiła milion, dziś jest multimilionerką. Życie "małej miss" to raj na ziemiIsabella Barrett była jedną z największych gwiazd "Toddlers&Tiaras". Jako "mała miss" zarobiła swój pierwszy milion. Dziś ma 15 lat i pławi się w luksusie. Jak potoczyło się jej życie? Zobaczcie, jak teraz życiaChcesz kulturalnie wyprosić gości z imprezy? Ekspertka od etykiety tłumaczy, jak nie popełnić towarzyskiej gafyOrganizując imprezę, chcemy pokazać się z jak najlepszej strony. Niestety po kilku godzinach trwania przyjęcia przychodzi moment, w którym czujemy się zmęczeni. W jaki sposób gospodarze mogą dać do zrozumienia, że spotkanie powoli dobiega końca? Sprawdź porady 17 lat zachodzi w ciążę niemal bez przerwy. "Myślę, że mam dość" Britini Church w 2004 roku pierwszy raz została mamą. Kobieta pokochała ten stan, dlatego od tamtej chwili rodzi kolejne dzieci. Teraz ma ich 12. Wpisy pełne szczerości i intymne relacje przyciągają kolejnych obserwatorów w jej mediach społecznościowych. Jak wygląda życie ogromnej rodziny?GwiazdyRodzina Lewandowskich szykuje się na wielkie zmiany: "Rozpoczynamy nową ekscytującą przygodę"Transfer Roberta Lewandowskiego do Barcelony wywołał wielkie emocje, jednak z przeprowadzką w nowe miejsce musi zmierzyć się cała rodzina. Co dla piłkarza było najtrudniejsze w podjęciu tak istotnej decyzji? O tym kapitan polskiej reprezentacji opowiedział podczas najnowszego wywiadu. Wzruszające słowa wygłosiła także jego żona, która pożegnała się z Monachium. Zwierzęta"Przez 25 lat nie chciałam mieć kolejnego zwierzaka". Psycholog radzi, jak poradzić sobie ze stratą pupilaKiedy ukochany zwierzak odchodzi, nie potrafimy odnaleźć się w nowej sytuacji, nie wiemy też, co wypada nam czuć. Niektórzy w pełni rozumieją nasz ból, inni go bagatelizują. Czy żałobę można podzielić na ważną i mniej ważną? ZdrowieMarzysz o zimnym prysznicu w czasie upału? Lekarz przekonuje, że to kiepski pomysłUpały w Polsce nie odpuszczają. Gdy termometry wskazują ponad 30°C, wiele osób poszukuje pomysłów na to, jak skutecznie się ochłodzić. W takich okolicznościach najprostszym rozwiązaniem wydaje się zimny prysznic. Niestety to nie najlepszy wybór, ponieważ kąpiel w lodowatej wodzie może wywołać efekt odwrotny do zamierzonego. Jak to możliwe?ParentingDawca nasienia sprzedaje zestawy do domowego zapłonienia. Pomógł zajść w ciążę ponad 900 kobietomAdam Hooper jest ojcem ponad 20 dzieci, twierdzi również, że jego działalność pomogła zajść w ciążę ponad 900 kobietom. Właśnie rozpoczął serię wykładów, która kryje się pod nazwą "baby making tour". Prowadzi również fanpage, na którym sprzedaje zestawy do oddania nasienia oraz przeprowadzenia inseminacji w domowym zaciszu. Moda i UrodaSiwa panna młoda podbija sieć. "Ona jest piękna"Ma 38 lat i siwe włosy od 16. roku życia. Jej naturalna, ślubna fryzura robi ogromne wrażenie, a nagranie stało się hitem. "Zapiera dech w piersiach", "Ona jest piękna" - zachwycają się użytkownicy TikToka. NewsyCzwarta dawka szczepienia przeciwko COVID-19 - kto powinien ją przyjąć? Jest decyzja ministra zdrowia Decyzja w sprawie drugiej dawki przypominającej szczepionki przeciwko COVID-19, potocznie zwanej czwartą dawką, została ogłoszona w czwartek 21 lipca. Na konferencji prasowej przekazał ją minister zdrowia Adama Niedzielski. Kogo będą obowiązywały kolejne dawki? Kiedy będą wysyłane e-skierowania?NewsyInternauci informują, że w sklepach zaczyna brakować cukru. Jest się czego obawiać? W mediach społecznościowych pojawia się coraz więcej postów, w których internauci informują, że na półkach sklepowych zaczyna brakować cukru. Czy Polacy rzeczywiście mają powód do zmartwień? Okazuje się, że w większości sytuacji jest to spowodowane spiralą nakręcaną przez samych konsumentów. Styl życiaTanie podróżowanie pociągami jest możliwe. "Kupiliśmy już wiele biletów po 9 zł na drugą klasę i 15 zł na pierwszą"Sezon wakacyjny trawa w najlepsze, a coraz więcej osób łapie się za głowę, widząc, ile kosztuje nas kilkudniowy wyjazd. Transport, noclegi, jedzenie. Jednak… urlop zarówno za granicą, jak i w Polsce wcale nie musi być drogi. Jak zaplanować go z głową? O nisko budżetowych podróżach pociągami opowiedzieli nam fani turystyki i inicjatorzy TikTokowego profilu "Pora na Wycieczkę". Paznokcie"Tu mielone mam. Jakby mi pani mogła wydłubać". Stylistka paznokci obrzydzona zachowaniem klientekStylistka paznokci pracująca w jednym z warszawskich salonów urody powiedziała głośno o problemie, będącym bolączką wszystkich osób, które w związku z wykonywanym zawodem mają bezpośrednią stycznością z ludzkim ciałem. Mowa o higienie osobistej klientów, a bardziej o jej braku. Co za paznokciami miewają panie, które przychodzą na manicure? Na samą myśl robi się zostawiła córkę w nagrzanym samochodzie. Sama poszła na zakupy Kobieta zostawiła swoją czteroletnią córkę w nagrzanym samochodzie, a sama z drugim dzieckiem poszła na zakupy. Dziewczynce pomógł policjant po służbie. To już kolejna taka sytuacja. Funkcjonariusze ponownie - w związku z falą upałów - przypominają, jak tragiczny finał mogą mieć takie i odchudzanieEkspertka ocenia dietę 1000 kcal: "To przestępstwo" "Jak szybko schudnąć?" - to hasło w sezonie letnim jest wielokrotnie wpisywane do wyszukiwarki. Jedna z podpowiedzi, która wyskakuje, to dieta 1000 kcal. Sęk w tym, że wokół niej od lat krąży wiele mitów. Dlatego poprosiliśmy o opinię ekspertkę - dr Wandę Baltazę, która nie owijając w bawełnę wprost mówi, co sądzi na temat niskoenergetycznej diety i jakie są dla niej alternatywy. GwiazdyEdyta Pazura oburzona zachowaniem ludzi w miejscach publicznych. "Nie wpier*** się innym"Edyta Pazura kilka tygodni temu doznała uszczerbku na zdrowiu. Żona Cezarego Pazury ma złamaną nogę i tym samym ograniczoną swobodę ruchów. Codzienne funkcjonowanie z kończyną umieszczoną w gipsie skłoniło ją do refleksji na temat niekulturalnego zachowania ludzi w przestrzeni publicznej. Celebrytka ubolewa nad współczesnymi standardami i kondycją społeczeństwa oraz wraca wspomnieniami do dawnych czasów. PodróżeWakacyjne gafy Polaków. Do jakich niezręczności przyznają się turyści znad Wisły? Z nadejściem wakacji wiele osób pragnie zapomnieć o natłoku codziennych obowiązków i cieszyć się zasłużoną beztroską. Nieokiełznane poczucie swobody w trakcie urlopu może jednak prowadzić do łamania zasad dobrego wychowania. Nadużywanie alkoholu i wszczynanie awantur to zaledwie część praktyk, do których przyznają się polscy turyści. Jakich gaf wstydzimy się najbardziej?Nasze akcje#DzieńDobrywPolsce. Potrzebujesz interwencji Dzień Dobry TVN? Napisz do nasRedakcja Dzień Dobry TVN chce być bliżej Was, dlatego z radością przedstawiamy naszą nową inicjatywę - #DzieńDobrywPolsce. Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółami akcji. Moja odpowiedź na tekst „Kara ma uczyć, a nie krzywdzić. Poznaj 7 skutecznych i konstruktywnych sposobów karania dzieci”. Wypowiedzi ujęte w cytatach, pochodzą właśnie z niego. O karach słów kilka W internecie całkiem niedawno pojawił się artykuł na temat kar i tego, że przestarzałe metody karania są już nieskuteczne, ale na szczęście mamy przecież nowe czasy i nowe metody karania. Autorka zgodziła się we wstępie, że kary oparte o przemoc fizyczną, krzyki, wyzwiska czy publiczne ośmieszanie są złe i mogą wywołać trwały i negatywny wpływ na rozwój dziecka, ale to nie przeszkodziło jej wymienić innych kar… których efekty mogą być bardzo podobne. Jeszcze do tego sama dodała: „Udowodniono naukowo, że dzieci które doświadczyły takich zachowań mają mniej pewności siebie, są w przyszłości bardziej lękliwe, buntownicze i agresywne.” Dlatego też postanowiłem przerobić ową listę 7 skutecznych i konstruktywnych sposobów karania dzieci na listę z 1 punktem, co by czasu nie tracić. Ergonomicznie tak. Zaczynamy więc od końca i wyrzucamy wszystko co niepotrzebne: „7. Zabierz przywileje Jednym z prostszych sposobów ukarania dziecka za złe zachowanie jest zabranie mu przywilejów np. możliwości obejrzenia ulubionego programu telewizji, oddanie na kilka dni zabawki, zakaz gry na komputerze. Dziecko powinno pamiętać, że łamiąc zasady naraża się na pozbawienie przyjemności.” Odebranie przywilejów jest karą w swojej najlepszej odsłonie. Krzywdzi, ale nie uczy. W końcu jeśli nasze dziecko bije się z bratem, to czego się naucz, gdy zabierzemy mu za to konsolę do gier? Albo zabawki? Szczególnie jeśli to były jego zabawki? Nie tylko jest to absurdalne i najczęściej zupełnie niezwiązane z przewinieniem, ale też narusza jego poczucie własności i odpowiedzialności za posiadane przedmioty. 100% satysfakcji rodzica, 0% skuteczności. Siódmy punkt pada, idziemy dalej. „6. Wymyśl dziecku zadanie Zadanie, które pomoże mu przemyśleć swój błąd i będzie wymagało od niego zaangażowania. Pamiętaj, żeby nie było ono bezsensowne (patrz: punkt 3). Dobrym przykładem jest napisanie listu do osoby, którą maluch skrzywdził i przeproszenie jej za swoje zachowanie.” Napisanie listu do osoby, którą się skrzywdziło, rzeczywiście jest dobrym pomysłem. To jednak dziecko powinno czuć się źle i chcieć takie coś napisać, a nie rodzic mu kazać to zrobić. Bo gdy my zmusimy dziecko do tego, to będzie oznaczało, że ono wcale nie czuje potrzeby przeproszenia i w kolejnej takiej sytuacji znowu to my będziemy musieli je do tego zmuszać. Tymczasem jeśli pomożemy uświadomić sobie dziecku, że zrobiło źle, że ktoś przez jego zachowanie czuje się źle, to ono nie tylko pewnie samo coś zaproponuje (lub poprosić nas o pomoc), ale jeszcze po kilku takich sytuacjach, może zacząć już samodzielnie i sprawnie rozwiązywać takie problemy. Zamiast więc skupiać się na krótkoterminowym wyniku, myślmy o tym długoterminowym. Kolejny punkt do kosza. „5. Skarć, ale konstruktywnie Nic dziwnego, że kiedy dziecko coś przeskrobie, ogarnia cię złość. Zanim jednak krzykniesz do malucha, że masz go dosyć, jest niezdarny albo niegrzeczny, ugryź się w język. W ten sposób nie dość, że ranisz uczucia dziecka to jeszcze dajesz mu do zrozumienia, że to nie jego zachowanie, a jego osoba jest powodem twojej frustracji. Zwracając malcowi uwagę, wytłumacz mu co sprawiło, że tak się zezłościłaś, wskaż na konkretny błąd i zapytaj dlaczego to zrobił.” Po pierwsze zgadzam się, że złość jest naturalna. Po drugie zgadzam się również, żeby nie obrzucać dziecka łatkami, które mogą się do niego przykleić, w stylu niegrzeczny czy niezdarny. Niemniej nie do końca za skuteczne uważam, żeby w chwili kiedy się złościmy pytać dziecko dlaczego coś zrobiło – wynika to z tego, że wtedy, gdy jesteśmy źli, bardzo często nasze słowa będą brzmiały jak atak i w efekcie nasze dziecko stanie się defensywne, a to z kolei prowadzi do bariery komunikacyjnej. Zamiast na rozwiązaniu, dziecko skupi się na tym jak uniknąć tej złości (może więc próbować uciekać, kłamać itp.). Lepiej moim zdaniem jest wystosować komunikat zaczynający się od „ja”, dotyczący naszych emocji (czyli np. „Jestem wściekły, gdy widzę popisaną ścianę”), zareagować, gdy dzieje się coś niebezpiecznego (dla dziecka, bądź dla jego otoczenia) i dać sobie chwilę na ochłonięcie, żeby nasz mózg zaczął normalnie funkcjonować, a dopiero później przejść do rozmowy na temat ewentualnych rozwiązań tej sytuacji. Przechodzimy dalej. „4. Timeout Timeout to jedna z popularniejszych metod radzenia sobie z dziećmi, które miewają napady bardzo intensywnych emocji. Polega na odesłaniu dziecka na chwilę do miejsca w którym będzie mogło się uspokoić. Musisz pamiętać o tym, że po „odsiedzeniu” swojej kary i dojściu do siebie należy spokojnie porozmawiać z maluchem o całym zajściu.” Ustalmy jedną rzecz: dzieci wysłane do pokoju, aby przemyślały swoje zachowanie, nigdy nie myślą o swoim zachowaniu. One myślą najczęściej o tym, że rodzice są niesprawiedliwi, że ich nie słuchają albo że ich nie kochają. Są złe, rozżalone i rozczarowane. W wyniku poczucia słabszej więzi z nami, zaczęły się „źle” zachowywać (czyli pokazywać, że mają niezaspokojone potrzeby czy że są zniechęcone), a my zamiast naprawić te więzi, jeszcze bardziej je niszczymy. To nie jest dobra droga do budowy długotrwałej i zdrowej relacji. Czuje się w obowiązku dodać, że naturalnie istnieją dzieci, które w przypływie złości same idą się wyciszyć do swojego pokoju (co jest bardzo dobrą metodą radzenia sobie z silnymi emocjami, również w przypadku ludzi dorosłych) i nie ma co się wtedy pchać do takiego pokoju (dziecko najczęściej samo da znać, gdy będzie gotowe do rozmowy), ale „Timeout” nie dotyczy takiej sytuacji. Kolejny punkt odhaczony. „3. Wymyśl konstruktywne kary Jeśli już musimy wymyślić dziecku jakieś karne zadanie, warto, żeby było ono możliwie konstruktywne. Wyznaczanie maluchowi męczących, ale bezcelowych czynności jest jedynie manifestacją władzy. Pomyślcie nad „karami”, które nauczą go czegoś nowego i przyniosą wymierną korzyść np. podlewanie kwiatków w całym domu.” Dobra, zaszaleję – rozwalę dwa punkty w cenie jednego. A co mi tam: „2. Zaplanuj logiczne konsekwencje czynu W niektórych przypadkach naturalne konsekwencje nie pojawiają się od razu, można wtedy im trochę pomóc. Przykładowo, jeśli dziecko zaniedbuje swoje domowe obowiązki przez najbliższe kilka dni nie będzie mogło po południu wyjść z domu, żeby je nadrobić. Dobrze, jeśli kara jest związana tematycznie z przewinieniem, wtedy dziecku łatwiej jest ją zrozumieć.” Ogólnie trzeba zauważyć, że cały system z konstruktywnymi, logicznymi czy przemyślanymi karami jest skuteczny do pewnego momentu. Do momentu, w którym dziecko powie „sprawdzam” i nie zgodzi się wykonać takiej wspaniałej „wymyślonej konstruktywnej kary”. Wtedy cały system sypie się jak domek z kart, a rodzice są nadzy niczym główny bohater „Nowe szaty cesarza”. W końcu co wtedy zrobisz drogi rodzicu? Ano powiem ci: dorzucisz kolejną karę. Mocniejszą. Może już nie tak wymyślną i nie tak konstruktywną. A jak ta nie zadziała, to dorzucisz kolejną i kolejną. Niektórzy będą też po kolei odbierali różne przywileje, aż coś zaboli na tyle mocno, że dzieciak się podporządkuje. Niektórzy nawet uderzą. Wiecie gdzie jest największy problem w tym podejściu? W tym, że w wieku nastoletnim przestaną działać jakiekolwiek kary. Wasze dziecko będzie gościem w domu, a wy będziecie zachodzić w głowę jak to doszło, że to cudowne dziecko wyrosło na małego dupka, który nikogo nie słucha. Tymczasem wszystko zaczęło się od tego, że tego dziecka też nikt nie słuchał, więc nie wiedziało, że trzeba. Nauczyło się, że rodzice zamiast z nim rozmawiać i wspólnie wymyślać rozwiązania, zawsze decydowali o nim za niego, niczym oskarżyciel, sędzia i kat w jednej osobie. Nauczyło się więc w efekcie, że rodziców należy przede wszystkim unikać, bo w niczym nie pomagają, tylko przeszkadzają. 6 punktów za nami, został nam jeden ostatni. Czy się uchowa? „1. Pozwól dziecku zmierzyć się z konsekwencjami jego zachowania Wiele niepożądanych zachowań dziecka wywołuje naturalne konsekwencje, które nie są dla niego przyjemne. Taka lekcja życia przynosi najskuteczniejsze efekty i pozwala maluchowi wyciągnąć odpowiednie wnioski. Jeśli więc (celowo) zepsuł ulubioną zabawkę, nie biegnij do sklepu po nową, tylko pozwól dziecku zmierzyć się z jej stratą. Kiedy uderzy brata lub koleżankę, przekona się, że ta osoba nie chce się później z nim bawić. Jeśli konsekwencje zachowania dziecka nie zagrażają jego zdrowiu lub życiu pozwól mu się z nimi zmierzyć.” Dokładnie tak. Powtórzę nawet: dokładnie tak. Na tym jednym punkcie ten artykuł powinien się zacząć i zakończyć. Naturalne konsekwencje są jedynym rodzajem „kar” (cudzysłów, bo z karą to niewiele ma wspólnego) wymienionych w tym artykule, który rzeczywiście ma sens i uczy nas o relacji przyczyna – skutek, a nie o relacji przyczyna – kara od ludzi silniejszych ode mnie, bo inaczej nie zrozumiem. Dziecko przy pomocy naturalnych konsekwencji uczy się co można robić, a czego nie wolno. A czy rodzice coś mogą zrobić? Czy mamy być kompletnie bierni i trzymać kciuki za naturalne konsekwencje? Oczywiście nie mówię, że mamy nic nie robić, bo dziecku możemy (a czasami musimy, szczególnie gdy jest małe i nie rozumie wielu niebezpieczeństw, w przypadku których naturalne konsekwencje mogłyby być niezwykle groźne) jak najbardziej pomóc, chociażby poprzez uświadomienie mu rzeczywistych konsekwencji jego czynów (małe dzieci często nie są w pełni świadome do czego ich czyny mogą doprowadzić), poprzez tłumaczenie skąd się niektóre nasze zachowania biorą (czyli rozmowa o emocjach i o tym, że czasami ciężko pod ich wpływem podejmować racjonalne decyzje) i poprzez pokazanie, co w takich sytuacjach możemy robić zamiast (jakieś techniki uspokojenia się, przećwiczenie takich momentów itp.). Niemniej poza tym? Jakieś kary? Po co? Każde takie działanie, które będzie stawiało nas w opozycji do dziecka (a taki właśnie główny skutek mają kary), będzie działało przeciwko temu, na czym nam zależy, czyli przeciwko jego rozwojowi – przeciwko nauce tego, co dziecko mogłoby konstruktywnego zrobić w takiej sytuacji, gdyby zdarzyła się kolejny raz. Dziecko zamiast więc skupić się na rozwiązaniach, będzie myślało o zemście albo o tym, żeby następnym razem lepiej ukryć się przed rodzicami. Kompletnie zapominamy o tym, że gdy w starciu wygrywa jedna strona (tutaj rodzic), to jakaś druga strona musi przegrać (w tym wypadku jest to dziecko). Czy naprawdę chcemy więc wygrywać i zaspokajać własne ego, kosztem naszego dziecka? Wychodzenie z założenia, że aby dziecko zachowywało się lepiej, to najpierw musimy sprawić, aby poczuło się gorzej jest kompletnie absurdalne. Dzieci zachowują się lepiej wtedy, gdy czują się lepiej. Ludzie dorośli zresztą też. To naprawdę jest tak proste. Działanie przeciw temu intuicyjnemu systemowi jest szkodliwe dla wszystkich stron. Może nam się co prawda wydawać, że danej chwili kara nam pomogła i coś wygraliśmy, ale z czasem to do nas wróci i tak jak pisałem przy okazji punktów 2 i 3 – nie będzie to przyjemne ani dla nas, ani dla naszego dziecka, ani nawet dla osób postronnych. Jeśli więc chcemy się przed tym uchronić i uchronić też nasze dzieci, to upewnijmy się, że powyższy przekaz dojdzie do szerszej liczby ludzi, niż ten o pozytywnych stronach powyższych kar. Szczególnie, że sam widzę coraz więcej ludzi otwartych na zmianę i potrzebujących jedynie lekkiego popchnięcia w jej stronę. PS. Poza tym, przy każdym udostępnieniu tego tekstu rodzi się jeden mały jednorożec, więc warto nie przegapić takiej okazji. Prawa do zdjęcia należą do Ripleys.

10 latek nie słucha rodziców